Istnieje jeszcze inna kwestia którą chciałbym poruszyć. Otóż zastanawia mnie dlaczego w afryce nie rozwinęła się żadna cywilizacja wysokiego poziomu (nie licząc Egiptu). Czy było to spowodowane czynnikami przyrody (wysoką temp. itp.) czy może, faktem, że lepiej przystosowane jednostki po prostu opuściły obszar Afryki zajmując inne obszary
Ostatnio zmieniony przez Damian Zalewski 2007-06-19, 21:54, w całości zmieniany 3 razy
Nie uważam tematu za kontrowersyjny. Uważam go za ciekawy
[nb. nie będę tłumaczył się z mojego idealistycznego podejścia do socjologii wiedzy. Odnotowałem też, że autor tekstów (tekstu) jest autorem kontrowersyjnej Krzywej dzwonowej; itd., itp.]
Tam, gdzie mamy dane, może zaczynać się polemika. Tezy o nadreprezentacji Żydów na listach intelektualistów brzmią przekonująco, choć chciałbym zobaczyć odniesienia do konkretnych badań. Podobnie z testami IQ.
Denerwujące jest rozstrzygnięcie kwestii dziedziczności IQ (o którą spieraliśmy się na wielu stronach forum) w jednym akapicie, bez podania odniesień.
Mimo wszystko stwierdzenie, że Żydzi mają nadprzeciętną inteligencję brzmi sensownie.
Hipotezy wskazujące na jakiś czynnik selekcyjny w kierunku wysokiej IQ już w czasach opisywanych przez historię budzą mój głeboki niepokój, gdyż jest to zbyt okres oddziaływania domniemanej presji selekcyjnej (plus duży stopień migracji i mieszania genów itd.). Stosunowo najlepiej wygląda hipoteza doboru zawodowego, tym bardziej, że poparta odniesieniem do konkretnych badań. Choć i tu można mieć wiele wątpliwości - przede wszystkim okres doboru jest bardzo krótki.
Muszę zastanowić się i bym wpisał się w tą dyskusje, ale przerabiałem podobny temat to znaczy śledziłem losy wszystkich gejów-artystów muzyki awangardowej i teatru oraz aktorów - gdyż znaczna większość naprawdę interesujących twórców miała - albo problemy z określeniem swej seksualności lub po prostu stanowiła te tzw. mniejszość (bez obrazy). Z moch analiz wynikało wprost, że większośc tych ludzi miało wiekszy współczynnik empatii podyktowany m.in. matczynym wychowaniem i innymi czynnikiami ... ale ja nie o tym :-)
Podam na dniach liste osób geniuszów w swej dziedzinie o pochodzeniu zydowskim z dokładnymi opisami - jak i kiedy oraz czemu te osoby zostały tak obdarzone ...
Gdyż moja sugestia jest taka - nie istnieje zjawisko tzw. 'jewish genius'!
Jesli chodzi o afrykę i inne obszary to duzą rolę odgrywa tutaj m.in. totemizm
_________________ End of philosophy of mind is near ...
widzę, że wątek się jednak rozwija :-) a skoro tak, to tylko dla porządku, dorzucę swoje trzy grosze.
Damian Zalewski napisał/a:
Otóż zastanawia mnie dlaczego w afryce nie rozwinęła się żadna cywilizacja wysokiego poziomu (nie licząc Egiptu).
Pytanie, co uważamy za "wysoki poziom". Jeśli mamy na myśli np. Grecję czy Rzym to porównywalnych cywilizacji nie było też w Ameryce Północnej, Australii z Oceanią i na Antarktydzie ;-) Co, jak wiadomo, nie znaczy, że na tych kontynentach posługiwano się tylko kamieniem łupanym. Nawiasem mówiąc, w Afryce rozwijała się cywilizacja w Nubii, podbitej później przez Egipcjan. Nie wiadomo też, jak traktować Kartaginę, co prawda założoną przez Fenicjan ale rozwijającą się jak najbardziej w Afryce.
Wracając zaś do kognitywistycznego wątku inteligencji, w kontekście żydowskim, wydaje mi się, że dobrze byłoby poprzedzić ewentualne dalsze rozważania odpowiedzią na pytanie Who is a Jew?
poszukując materiałów w tym temacie dochodzimy do wielu sprzecznych, że tak powiem pewników.
1. Różnice w ilorazie inteligencji między rasami są faktem.
2. Genetycy twierdzą, że nie ma ras w populacji ludzkiej.
3. Różnice wewnątrz "ras" są znacznie większe niż różnice "międzyrasowe"
4. "Rasa" żółta ma średnio najwyższy iloraz inteligencji.
5. Większość badań statystycznych IQ była dokonywana w USA więc mowa powyżej o amerykańskich "rasach". A to ma duże konsekwencje.
6. Wśród osób pochodzenia żydowskiego jest nadreprezentacja jednostek o wybitnych osiągnięciach we wielu dziedzinach. Jednakże naukowych porównań nie przeprowadzono.
7. Wysokiego "żydowskiego" IQ należy raczej poszukiwać w środowisku, w otoczeniu, w szkole.
W związku z tym pytanie - czy temat na forum jest w zakresie zainteresowań kognitywistyki, czy raczej socjologii?
Temat postu poruszony został w ostatnim numerze "Wprost". Autor artykułu twiedzi, że wyliczono, iż około 20% noblistów to osoby pochodzenia żydowskiego, tzn. posiadające matkę Żydówkę. Żydzi stanowią poniżej jednego procenta populacji ludzi, zatem ich nadreprezentacja wśród najwybitniejszych intelektualistów jest oczywista.
Autor artykułu podaje następujące wyjaśnienie: Przez ponad tysiąc lat najzdolniejsi młodzi Żydzi kształcili się aby zostać rabinami, gdyż była to najatrakcyjniejsza z dostępnych możliwości zrobiebia kariery. Jako rabini żenili się z najatrakcyniejszymi kobietami, które rodziły dużo inteligentnego potomstwa. Tym samym stasunkowo wiele osób dziedziczyło "dobre" geny. Z kolei w tym samym czasie najzdolniejsi chrześcijanie zostawali księżmi i, w większości wypadków w ogóle nie posiadali potomstwa.
Ciekowostką jest to, że spośród tych 20% noblistów pochodzenie żydowskiego, duża częśc ma polskie korzenie, a kilku, np. Józef (vel. Joseph) Rotblat ukończyło polskie uczelnie i miało z Polską dużo więcej wspólnego niż taka na przykład Maria Skłodowska-Curie. Mimo to są oni w naszym kraju niemal całkowicie neznani.
Pozdrawiam!
mj
Ostatnio zmieniony przez Michał Jabłoński 2008-10-13, 01:42, w całości zmieniany 1 raz
Trudno coś komentować na podstawie dwóch zdań, ale ja tu widzę sporo dziur w rozumowaniu. Trzeba by wykazać, że rabini faktycznie mieli znacząco wyższy sukces reprodukcyjny, niż reszta populacji. Po drugie żenili się z najatrakcyjniejszymi kobietami, a nie najinteligentniejszymi. Po trzecie różnica jest jedynie względem katolików, a co z innymi wyznaniami i kulturami na świecie?
Pinker na początku wykładu cytuje sporo danych o nadreprezentacji Żydów wśród noblistów, naukowców w ogóle, arcymistrzów szachowych, itd. w USA i na świecie. Tylko, że zdaje się załącznik dodał się w taki sposób, że nie można go ściągnąć i zapisać?
Jesli chodzi o afrykę i inne obszary to duzą rolę odgrywa tutaj m.in. totemizm
No proszę ! takiego tematu się nie spodziewałem, może nawet będę mógł się "fachowo" wypowiedzieć :-)
Na początek zacznę może tak (i tu odpowiedź dla Janusza). Moi drodzy zdecydowanie jesteśmy z tym tematem na drodze rozważań nauk społecznych zatem nie da rady żeby to zmierzyć i przyłożyć miarką metodologiczną z nauk (mniej społecznych jak się wydaje nam).
p.s. zaciekawiła mnie Twoja wypowiedz Jacku, czy mógłbyś dla mnie rozwinąć temat co miałeś na myśli z tą ("deteminacją") totemizmu?
p.s. 2 Witam po powrocie, wreszcie na dłużej w Polsce.
_________________ czego potrzebował jeden umysł by przekazać swe myśli umysłowi drugiemu?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum